Na plażę, idziemy na plażę…
4 września, 2013
Wakacje się skończyły, ale słoneczko jeszcze czasem do nas zagląda 🙂 A Blanca uwielbia bawić się na plaży, szaleje tam niesamowicie! Plaża to jej drugi żywioł, zaraz po apetycznym błotku z ostatnich deszczy…tak, kałuże z błotkiem to jest to, co nasz biszkopt lubi najbardziej ;P
Przed nami coraz więcej dni, podczas których Blancia będzie miała szansę na taplanie się w błotku. Nieuchronnie nadchodzi jesień, będzie szaro i mokro, lecz to na pewno nie wprowadzi jej w jesienną chandrę, lecz da kolejne powody do radości 🙂 a ja poświęcę kolejne ręczniki na jej suszenie 🙂
Dlatego wykorzystujemy każde słoneczne chwile na nadmorskie harce.
To się nazywa radość z życia 🙂
Pozdrawiam serdecznie
Poprzedni
Ostatnie dni wakacji...
Nowszy
Dojrzewamy
Może Ci się spodobać

Bonda i Mróz, ulubione lektury ostatnio :)
27 marca, 2019
Ekstradycja…
27 lipca, 2020